W przeciwieństwie do opinii Kolegi wypowiadającego się poniżej w moim egzemplarzu wiatraki włączają się wyjątkowo rzadko, a jeśli już, to tego nie słyszę :) , urządzenie nie przegrzewa się (wyraźnie cieplejszy jest wzmacniacz mocy).
Po podłączeniu wszystkich elementów systemu do Power Plant Premier tło stało się ciemniejsze, a scena bardziej wyrazista, bas stał się "pełniejszy". Nie są to zmiany, które powalają na kolana, a jednak są wyraźne.
Na tyle to sprawdziłem, że ślepy odsłuch (przy pomocy żony, która przełączała sieciówki, podczas gdy piłem kawę w pokoju obok; po powrocie odsłuch "Nocnego Klubu" Patrycji Fryzjer - na 6 prób wszystkie trafione) wypadł jednoznacznie pozytywnie. Dlatego kupiłem.